Nasza szkoła od września współpracuje z Domem Pomocy Społecznej w ramach Wolontariatu. W czasie prelekcji na temat Ireny Sendler w powyższym ośrodku okazało się, że jeden z pensjonariuszy ma medal „Sprawiedliwy wśród Narodów Świata”, który otrzymali jego rodzice, taki sam, jaki otrzymała nasza patronka. Narodził się wtedy pomysł dłuższej rozmowy.
Wywiad przeprowadzony przez uczennicę Joannę Bullę z pensjonariuszem Domu Pomocy Społecznej w Wiśniczach koło Toszka Panem Gerardem Jurytko.
Dzień dobry. Nazywam się Asia. Mam ogromną przyjemność przeprowadzić dzisiaj z Panem wywiad. Czy mógłby Pan o powiedzieć coś o sobie?
Nazywam się Gerard Jurytko. Mam 73 lata. Mieszkałem w Książenicach koło Rybnika od urodzenia.
Jak nazywali się Pana rodzice?
Mama miała na imię Bronisława z domu Szymik, a po mężu Jurytko. Mój ojciec nie żyje już 50 lat.
Co Pan pamięta z czasów wojny? Słyszałam, że Pana rodzice ukrywali Żydów.
Niewiele pamiętam, byłem mały, jedynie tyle, co z opowiadań mamy.
Od kiedy i jak długo Pana rodzice im pomagali ?
Nie pamiętam, od kiedy, ale trwało to dość długo.
W jaki sposób to robili?
Ukrywali ich w stodole i pomagali przetrwać np. przynosili im jedzenie, pamiętam, że raz mama zabiła jałówkę, by było co jeść.
Ilu Żydom pomogli Pana rodzice?
Było ich szesnastu, sami dorośli.
Co mama opowiadała Panu o tych ludziach, którzy ukrywali się w stodole?
Zawsze dobrze o nich mówiła.
Czy ktoś poza Pana rodziną wiedział, że obcy ludzie przebywają w waszym gospodarstwie?
Chyba nie. Mieliśmy duże gospodarstwo, więc nikt nie zauważył.
Czy rodzice chcieli się kiedyś wycofać z tej pomocy?
Nie.
To jak w ogóle ktoś się dowiedział o tym, co robili Pana rodzice?
Tą sprawą zajął się historyk – pan Dolowicz z Żor, który kontaktował się nawet z Żydami, którzy zostali uratowani przez moich rodziców
Kiedy Pana rodzice otrzymali medal ,, Sprawiedliwi wśród Narodów”?
Odebrałem go kilka lat temu w Krakowie w imieniu mojej mamy.
Kto ma teraz ten medal?
Ja. Mogę go pokazać.
Bardzo dziękuję za rozmowę.
Rozmowie przysłuchiwały się także nauczycielki Joanna Falborska oraz Beata Kuzara.
.jpg)
